Balkonowy ogródek :)

Dziś bez przepisu ,ale jednak kulinarnie ,bo o warzywkach :))
Marzyłam zawsze o swoim ogródku,małym chociaż:)
Nie mam pola ani działki. Ale mam balkon i zdolnego męża :)
Zrobił mi piękne skrzynie i mogłam zasiać sobie co tylko chce:)
Przedstawię Wam wszystko w zdjęciach :)
Ogródek na balkonie, niemożliwe ? A jednak!:)


 Tak to mój mąż tworzył :

 Skoro "Koperek w kuchni" to nie mogło zabraknąć koperku :)
Nie sądziłam,że taki piękny i duży mi urośnie :)
                                   
                                         Kwiecień

                        Maj :)                           

                                              

                                                                  Czerwiec :)

Lipiec:)

 Sałata też wyrosła całkiem całkiem, tylko za gęsto ją posiałam, ale na drugi raz będę widziała :D
                                           

Rzodkieweczki :) Były pyszne:)

Pomidorki koktajlowe ;o) Jesteśmy z mężem bardzo zadowoleni z tego jakie piękne udało nam się wyhodować ;-) Nie wiedziałam,że aż takie duże będą :) To moja pierwsza przygoda z pomidorkami i myślałam,ze na pewno nie urosną,padną,wyschną czy coś takiego ,a tu taka niespodzianka :) Już nie możemy doczekać się aż będą czerwone :)

 Zioła :


   Bazylia :)

  Seler :)

                                    Szczypiorek :)

  Mięta jabłkowa :)

                Lubczyk :)

No i są, nasze ukochane truskaweczki ;-) Zwisające, w specjalnie dla nich przygotowanych skrzyniach :) 

 Zachęcam Was do sadzenia swoich warzywek i ziół na balkonie :)
Fajnie tak wyjść po świeży koperek do ziemniaczków, zjeść truskawkę prosto z krzaczka :)
Do rosołku mieć świeży lubczyk :)